GKS Golęczewo – Concordia Murowana Goślina 2:1
Zawodnicy trenera Bartosza Szpalika w meczu 10. kolejki RedBox Klasy Okręgowej doznali drugiej porażki w tym sezonie, przegrywając 2:1 z GKS Golęczewo.

Spotkanie rozpoczęło się w dobrym tempie, a gospodarze już od pierwszych minut starali się narzucić własny styl gry. W 18. minucie GKS objął prowadzenie po trafieniu swojego kapitana, Patryka Janeczka, który wykorzystał nieporozumienie w defensywie gości i pewnym strzałem pokonał bramkarza Concordii. Zespół z Murowanej Gośliny nie zamierzał jednak rezygnować i stopniowo przejmował inicjatywę, szukając swoich szans na wyrównanie.
Wysiłki Concordii przyniosły efekt tuż przed przerwą. W 42. minucie bramkę na 1:1 zdobył Bartłomiej Burman, wykorzystując dobre podanie z prawej strony boiska i precyzyjnym uderzeniem przy słupku pokonując golkipera gospodarzy. Niestety, chwilę później ten sam zawodnik znalazł się w centrum nieprzyjemnego incydentu – w doliczonym czasie pierwszej połowy, sprowokowany przez rywala, zareagował zbyt impulsywnie, uderzając przeciwnika otwartą dłonią w twarz. Sędzia nie miał wyboru i pokazał zawodnikowi Concordii czerwoną kartkę. Goście musieli więc przez całą drugą część spotkania grać w osłabieniu.
Mimo gry w dziesiątkę Concordia zaprezentowała się ambitnie, starając się skutecznie bronić i wyprowadzać groźne kontry. Drużyna z Murowanej Gośliny dobrze organizowała się w defensywie, a bramkarz Wojciech Frąckowiak kilkakrotnie ratował zespół przed stratą gola. Z biegiem czasu jednak coraz mocniej zaznaczała się przewaga liczebna gospodarzy. W 85. minucie ponownie dał o sobie znać Patryk Janeczek, który po indywidualnej akcji zdobył swojego drugiego gola, zapewniając GKS-owi Golęczewo komplet punktów.
W końcówce meczu emocji nie brakowało – w doliczonym czasie gry żółtą kartką ukarany został Krystian Tarnowski za niesportowe zachowanie. Concordia do samego końca walczyła o wyrównanie, jednak mimo determinacji nie zdołała odwrócić losów spotkania.
Pomimo niekorzystnego wyniku, drużyna z Murowanej Gośliny zasługuje na słowa uznania za ambitną postawę i walkę do ostatniego gwizdka. GKS Golęczewo wykorzystał przewagę liczebną i doświadczenie, zdobywając cenne trzy punkty przed własną publicznością, natomiast Concordia będzie mogła szukać rehabilitacji w kolejnym spotkaniu, tym razem przed własną publicznością.
